Jak długo jeszcze?
Dziś przyszły z Chin zakupione w sklepie internetowym nożyki do mojej golarki Phillipsa. Kosztowały majątek. Początkowo miałem ich w ogóle nie kupować i wyrzucić golarkę Philipsa na śmietnik, bo muszę Wam powiedzieć, że takie same nożyki znalazłem wcześniej w realnym świecie, w markecie za miastem, w cenie dwukrotnie wyższej niż w końcu wydałem sklepie internetowym. Gdyby więc nie trafiła mi się ta okazja, to byłem już gotów kupić jakąkolwiek [...]